WPŁYNĄ NA CREDIT SCORE

- terminowe płatności rachunków

- terminowe spłacanie rat

- posiadanie kart kredytowych i ich spłacanie

- posiadanie kart pre-paid

- figurowanie na listach wyborców


Więcej tutaj ->


 

Problemem, z którym spotyka się wielu Polaków w UK jest historia kredytowa. Ma ona znaczenie przy szeregu usług finansowych, począwszy od uzyskania karty, a na pożyczce hipotecznej skończywszy. Pokażemy wam, jak sobie z tym problemem poradzić.

Brak takiej historii lub niewystarczająca, czy nieodpowiednia historia, może w praktyce uniemożliwić nam skorzystanie z usług finansowych. Przez to właśnie nie dostaniemy pożyczki, nie kupimy telewizora na raty. Nawet proste wydawałoby się sprawy, jak wzięcie na kontrakt telefonu komórkowego, podłączenie internetu, czy założenie telefonu stacjonarnego, mogą wiązać się z utrudnieniami. Nawet jeżeli udostępnią nam taką usługę, to mogą np. żądać sporej pierwszej wpłaty.


Z problemem spotykają się przede wszystkim nowo przybyli do Wielkiej Brytanii. Ale i wśród tych, którzy siedzą tu latami, wielu jest takich, którzy nawet nie zdają sobie sprawy z tego, jaki mają credit score i nic nie robią, aby go poprawić. Tymczasem, przy założeniu, że nie jesteśmy utracjuszami i mamy głowę na karku, nie jest to takie trudne.

Przede wszystkim trzeba uświadomić sobie pewną odmienność w pojmowaniu i stosowaniu tego czynnika pomiędzy UK i Polską. W „Starym Kraju” petent instytucji finansowych, poczynając od tych państwowych, traktowany jest jak potencjalny przestępca, wyłudzacz. Tak jak posiadanie aparatury bimbrowniczej oznacza, że jesteś bimbrownikiem; tak posiadanie kilku kart kredytowych oznacza, że możesz wybrać ich limit i poważnie się zadłużyć. Karta kredytowa w Polsce, to prawie jak wzięta i niespłacona pożyczka.

Kredyt zaufania

W UK z zasady wierzy się człowiekowi. Kiedyś robiłem zakupy i okazało się przy kasie, że zapomniałem portfela. Wszedłem więc do sąsiedniego oddziału mojego banku i poprosiłem o pieniądze. Nie miałem też dokumentów (nigdy nie mam). Znali mnie tam jednak z widzenia, sprawdzili moje dane, rozpoczynając od kodu pocztowego,weszli w konto i wypłacili mi gotówkę.
Podobnie jest też przy ustalaniu historii kredytowej. I to właśnie stwarza nam możliwość wpływu na to, jak będzie ona wyglądała.

Jednym z pierwszych narzędzi, które może nam pomóc jest karta prepaidowa. Bo w UK posiadanie karty świadczy o nas dobrze, a nie źle.

Wystąpić o nią łatwo, całą sprawę załatwiamy przez internet. Równie łatwo jest ją uzyskać. Nie robią nam z tym problemów, bo na tej karcie znajdują się tylko pieniądze, które sami wpłaciliśmy i nie daje nam ona możliwości zadłużania się.

Jest tych kart wiele rodzajów, które różnią się opłatami. Najlepiej oczywiście wybrać taką, która będzie miała zerowe lub żadne opłaty za najbardziej nas interesujące funkcjonalości. Bo w niektórych przypadkach płaci się za doładowanie (na poczcie, przez internet lub sms), wypłatę z bankomatu, zakupy w UK lub wypłatę albo zakupy zagranicą. A my chcemy płacić jak najmniej...
Karta Prepaid Mastercard przyniesie nam również inne korzyści. Zabezpieczamy nasz finansowy stan posiadania. Zabierając kartę na wakacje, siłą rzeczy wyznaczamy sobie limit, jaki możemy wydać. Jeżeli utracimy kartę nawet z PIN-em, to nikt nie wybierze nam więcej gotówki, niż na nią wpłaciliśmy.

Dzięki takiej karcie nie zapłacimy opłaty manipulacyjnej przy rezerwacji biletów lotniczych, np. w Ryanair. Wreszcie – drugą kartę na ten sam rachunek możemy np. przekazać komuś w Polsce i wpłacając pieniądze w UK, umożliwiać mu do nich dostęp .

Korzystna dla naszej historii będzie na pewno również jakakolwiek prawdziwa, ale łatwa karta kredytowa. Brzmi to trochę dziwacznie – aby dostać dobrą kartę naszego banku, należy wpierw załatwić sobie inną, „gorszą” kartę – ale to prawda. Niektóre z nich są bowiem łatwe do uzyskania np. dlatego, że są wysoko oprocentowane i mają niskie limity zadłużenia. Za to posiadanie ich i umiejętne wykorzystywanie, ma taki sam wpływ na nasz ranking kredytowy, jak w przypadku innych „plastików”.
Do takich kart należą np.: Capital One Classic, Vanquis, Granite, czy Barclaycard Initial. Warto taką kartę zdobyć, po czym trochę z niej pokorzystać, spłacając zanim naliczą nam procent. Jednak operację, przy której badają nasz credit score, dobrze przeprowadzić w momencie, kiedy mamy jakiś dług na karcie. Trzeba bowiem wyglądać na takiego, który wszystko spłaca, ale bywa zadłużony – czyli bank (lub inny kredytodawca ) może na nas zarobić.

Bądź wyborcą

Kolejnym ważnym czynnikiem jest zaistnienie w rejestrze wyborców (electoral roll - zapisz się tutaj). Z reguły pisma dotyczące wciągnięcia się na taką listę przychodzą do nas pocztą i często są przez Polaków wyrzucane, co jest dużym błędem. Korzystnie jest zapisać się, zwłaszcza, że to nic nie kosztuje; choć wcale nie trzeba z tego korzystać i chodzić na wybory.
O swojej pozycji w rejestrze wyborców należy pamiętać przy okazji przeprowadzki. Ja kiedyś po zmianie mieszkania, znajdowałem się w dwóch miejscach rejestru wyborców. Było to nawet dla mnie zabawne, dopóki nie zorientowałem się przez przypadek, że mam złą historię kredytową. Po zbadaniu sprawy, okazało się, że to niezaktualizowanie  rejestru powoduje cały ambaras. Po naprawieniu tego błędu, sprawa powróciła do normy.
Zapisz się więc na listę wyborców!

Gdzie mieszkasz

Pewne znaczenie dla naszej zdolności kredytowej ma długość zamieszkania pod jednym adresem. Osoby często się przeprowadzające są mniej godne zaufania. Widać, że ktoś nie może sobie zagrzać miejsca z jakiegoś powodu, miota się, szamocze.
A jeżeli już jesteśmy przy mieszkaniu, to w celu utrzymania pozytywnej historii kredytowej, terminowo płacimy czynsz i wszystkie inne rachunki. Najlepiej za pomocą stałego zlecenia przelewu. W miejscu zamieszkania staramy się o stałą linię telefoniczną. Osoby mające tylko komórki, to też mogą być „niespokojne duchy”. No i komórkę – zwłaszcza taką na kartę – może mieć „byle kto”. Stała linia telefoniczna zaś, to stabilność.
Dbałość o wygląd naszych finansów obejmuje również to, aby stare rachunki, czy zlecenia, zamykać. Również te, które już nie są używane, ale wciąz figurują na naszym rachunku. Innymi słowy – trzeba „sprzątać” po sobie. Niech nic się za nami nie ciągnie.

Nasz credit score należy systematycznie sprawdzać. Instytucje, które oferują nam usługę finansową mają z reguły własne systemy oceny potencjalnych klientów i różnią się one od innych tego typu. Jest jednak kilka agencji informacji kredytowych, z których niektóre firmy korzystają i które my także możemy użyć, aby dowiedzieć się o naszym wyniku kredytowym.
Te agencje informacji kredytowej to: Experian, Equifax, Callcredit. Z chęcią będą one nas informowały o naszej sytuacji kredytowej, choć za niewielką, miesięczną opłatę. Jednak można z reguły zamówić sobie jednorazowy raport, nawet za darmo. A to w ramach promocji, która ma nas zachęcić do stałego korzystania z usług takiej firmy. Jeżeli zaś tego nie chcemy, trzeba pamiętać o tym, aby po okresie próbnym (miesiąc) zrezygnować z usług.

No bo w ogóle osoby, które potrafią o ważnych rzeczach pamiętać, przeważnie mają lepszą historię kredytową...